
Definicja „ciszy nocnej” nie występuje na gruncie obowiązujących przepisów. Nie oznacza to jednak, że zakłócając spokój sąsiadów nie możesz spotkać się z wizytą policji. Sprawdź, co Ci grozi, gdy nie będziesz przestrzegał ustalonych zasad.
Cisza nocna i zakłócanie miru domowego – wszystko, co warto wiedzieć
Zamiast pojęcia „ciszy nocnej” wyróżniamy określenia typu pora nocna, porządek domowy, spoczynek nocny – w zależności, czy chodzi np. o przepisy kodeksu pracy, kodeksu postępowania karnego, czy kodeks cywilny. Przedział tych godzin to czas między 21:00 - 7:00 (np. w przypadku kodeksu pracy) lub 22:00 - 6:00 (np. w przypadku kodeksu postępowania karnego). Jeśli hałas jest powtarzalny, uciążliwy, czy ma negatywny wpływ na życie innych osób (nie tylko w bloku, ale również w bliskim sąsiedztwie), osoba poszkodowana ma możliwość wystąpienia z żądaniem zaprzestania naruszeń i przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Natomiast, z naruszeniem miru domowego mamy do czynienia wówczas, gdy ktoś wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza
Pomimo, iż pojęcie „ciszy nocnej” nie występuje w polskim prawie, nie oznacza to, że nie możesz otrzymać mandatu za nagminne hałasowanie, czy nie poniesiesz konsekwencji za swoje naganne zachowanie, w szczególności po godzinach „ciszy nocnej” ustalonych w regulaminie wspólnoty, czy spółdzielni. Warto więc zachować zdrowy rozsądek i zwyczajnie pomyśleć o swoich sąsiadach.
Czy każda wizyta policji będzie skutkować mandatem? Nie. Jeśli funkcjonariusz nie zauważy żadnych nieprawidłowości, sprawa zostanie zakończona. Przy częstych zgłoszeniach, najprawdopodobniej zostanie wszczęte postępowanie, mające na celu wyjaśnienie przyczyn regularnych skarg.