
Pojęcie medycznej marihuany jest w Polsce coraz popularniejsze. Co roku powstają nowe miejsca oferujące terapie oparte na konopi, a w aptekach nie ma większego problemu z możliwością wykupienia leku. Jak jednak wygląda sytuacja z policją i czy funkcjonariusze mają prawo zatrzymać posiadacza medycznej marihuany lub zarekwirować posiadaną przez niego substancję? Przyjrzyjmy się temu bliżej!
Czy to na pewno medyczna marihuana?
Funkcjonariusze policji powinni do każdego pacjenta medycznej marihuany podchodzić z pewną dozą ostrożności. W końcu analiza dokumentów nie jest wcale tak prosta w warunkach polowych (np. podczas zatrzymania pojazdu do kontroli), jak mogłaby się wydawać. Znaczenie mają przede wszystkim okoliczności danego przypadku, zgodność dokumentacji medycznej posiadanej przez zatrzymaną osobę, czy kwestie związane z opakowaniem, w którym przechowywany jest susz.
Kluczową rolę odgrywa także zachowanie pacjenta. Jeśli budzi ono wątpliwości, policjanci mają prawo do tego, by przeszukać pacjenta medycznej marihuany pod kątem posiadania nielegalnych substancji, czy zatrzymać susz i oddać go do badań laboratoryjnych. Co istotne, w sytuacji zarekwirowania przez policję medycznej marihuany i wyjaśnieniu okoliczności danego przypadku, pacjenci najczęściej odzyskują lek bez konieczności dochodzenia swoich praw przed sądem.
Konkludując, policjanci posiadają możliwość zatrzymania posiadacza medycznej marihuany, przeszukania lub zarekwirowania leku – nawet jeśli pacjent posiada przy sobie dokumentację medyczną. Jeśli jednak okoliczności danego przypadku nie budzą wątpliwości, funkcjonariusze policji coraz częściej poprzestają na weryfikacji dokumentacji przedstawionej przez pacjenta.